Mnich, który przepowiedział wojnę na Donbasie, ujawnił, co czeka Rosję i Ukrainę

Mnich, który przepowiedział wojnę na Donbasie, ujawnił, co czeka Rosję i Ukrainę. Mnich Tichon, mieszkający w Troicku w latach 60. ubiegłego wieku, słynął ze swojego proroczego daru. Wielu ludzi szukało rady u tego starca. Ustawiali się w kolejce, nocowali na ulicy, aby usłyszeć pouczenia ojca duchownego.

Wiadomo, że mnich przed pół wiekiem przepowiedział obecne wydarzenia na południowo-wschodniej Ukrainie. Wtedy ojciec duchowny przepowiedział, że lud, który wtedy żył w pokoju i zgodzie, po pięćdziesięciu latach weźmie swój własny miecz. Brat wznieci rękę na brata, a przyczyną tego będzie polityczna rozpusta – mówił prorok. W swoim proroctwie starzec ostrzegał, że prowokatorem wojny będzie „siła zza oceanu”.

Mnich Tichon mówił bez ogródek o wojnie domowej, ostrzegając, że „ci, którzy ją wywołają, nigdy nie wygrają”. „Ci, którzy ruszą przeciwko świętej Rusi, będą chcieli władzy, ale wszyscy zginą, tak jak się pojawili” – przepowiadał starzec wynik krwiopijczych działań.

Według jego słów, po tej strasznej katastrofie Rosja odrodzi się, a rosyjski „monet” stanie się najbardziej szanowanym na świecie. „Wielu będzie rozmawiać w narodowościach językiem rosyjskim” – mówił Tichon.

MixPress.ru